Kolendra to jedno z najbardziej charakterystycznych ziół na świecie – dla niektórych ma świeży, cytrusowy smak, dla innych… smakuje jak mydło! To specyficzne odczucie wynika z genetyki – osoby posiadające wariant genu OR6A2 są bardziej wrażliwe na aldehydy, które znajdują się zarówno w kolendrze, jak i w mydle.
Pochodzenie i historia
Kolendra jest jedną z najstarszych przypraw świata – jej nasiona znaleziono w grobowcu faraona Tutanchamona! Pierwsze wzmianki o tej roślinie pojawiły się już 5000 lat temu w starożytnym Egipcie, a później rozprzestrzeniła się na cały świat, szczególnie do Azji, Bliskiego Wschodu i Ameryki Łacińskiej.
Właściwości zdrowotne
Kolendra to nie tylko aromatyczny dodatek do potraw, ale także naturalne lekarstwo. Oto kilka jej korzyści:
– Wspomaga trawienie – działa przeciwbakteryjnie i przeciwgrzybiczo, poprawiając pracę jelit.
– Obniża poziom cukru we krwi – może być pomocna dla osób z insulinoopornością.
– Działa detoksykująco – pomaga usuwać metale ciężkie z organizmu.
– Jest bogata w antyoksydanty – pomaga zwalczać wolne rodniki.
Składniki odżywcze
Świeże liście kolendry to prawdziwa bomba witaminowa! Znajdziemy w nich:
Witaminę C – wzmacnia odporność.
Witaminę K – kluczową dla zdrowia kości.
Witaminę A – niezbędną dla wzroku i skóry.
Żelazo i magnez – wspomagające prawidłową pracę organizmu.
Gdzie najczęściej używa się kolendry?
Kolendra jest niezwykle popularna w wielu kuchniach świata:
– Meksykańska – świeże listki w tacos, guacamole i salsach.
– Azjatycka – dodawana do tajskich zup (np. tom yum) i wietnamskiej pho.
– Indyjska – często używana w curry, chutney i dalach.
– Bliskowschodnia – obecna w hummusie, sałatkach i falafelu.
Oprócz liści używa się także nasion kolendry, które mają zupełnie inny, ciepły i lekko cytrusowy smak. Są one kluczowym składnikiem przyprawy curry oraz stosuje się je do marynat i pieczywa.
Ciekawostki o kolendrze
W niektórych krajach nazywana jest chińską pietruszką.
W średniowieczu uważano ją za afrodyzjak i dodawano do miłosnych eliksirów.
W kuchni peruwiańskiej kolendra jest tak ważna, że niektóre dania są dosłownie zielone od jej ilości!
Wolno pieczony łosoś w panierce z nerkowców, parmezanu i kolendry
Składniki:
– filet z łososia (ok. 400g)
– 2 łyżki oliwy z oliwek
– sól i pieprz do smaku
– ½ łyżeczki płatków chili lub mielonego chili
– sok z ½ limonki
– 1/2 szklanki orzechów nerkowca (drobno posiekanych lub lekko zmielonych)
– 2 łyżki tartego parmezanu
– 1 pęczek kolendry Baziółka
– 2 ząbki czosnku przeciśnięte rzez praskę
– 1/2 łyżeczki pieprzu
– 1/2 awokado (pokrojonego w plasterki)
– 1 łyżeczka posiekanej kolendry
– 1 łyżeczka soku z limonki
– opcjonalnie: pieczone bataty, sałatka z rukoli lub grillowane warzywa
Wykonanie:
Nagrzewamy piekarnik do 125°C – wolne pieczenie sprawi, że łosoś będzie soczysty i delikatny.
Filety delikatnie osuszamy ręcznikiem papierowym.
Skrapiamy sokiem z limonki, oliwą, solą, pieprzem i chili.
W miseczce łączymy posiekane orzechy nerkowca, parmezan, kolendrę, czosnek, pieprz i oliwę.
Dokładnie mieszamy.
Na wierzch każdego fileta nakładamy warstwę panierki, delikatnie dociskając.
Układamy łososia na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Pieczemy 25–30 minut, aż ryba będzie soczysta, a panierka lekko zarumieniona. 5 minut przed końcem pieczenia zwiększamy temperaturę do 170st. C aby panierka lekko się przypiekła.
Upieczonego łososia podajemy z plasterkami awokado, świeżą kolendrą i sokiem z limonki.
Świetnie smakuje z pieczonymi batatami, lekką sałatką lub grillowanymi warzywami.